Wyszukiwanie
Polski
  • English
  • 正體中文
  • 简体中文
  • Deutsch
  • Español
  • Français
  • Magyar
  • 日本語
  • 한국어
  • Монгол хэл
  • Âu Lạc
  • български
  • Bahasa Melayu
  • فارسی
  • Português
  • Română
  • Bahasa Indonesia
  • ไทย
  • العربية
  • Čeština
  • ਪੰਜਾਬੀ
  • Русский
  • తెలుగు లిపి
  • हिन्दी
  • Polski
  • Italiano
  • Wikang Tagalog
  • Українська Мова
  • Inne
  • English
  • 正體中文
  • 简体中文
  • Deutsch
  • Español
  • Français
  • Magyar
  • 日本語
  • 한국어
  • Монгол хэл
  • Âu Lạc
  • български
  • Bahasa Melayu
  • فارسی
  • Português
  • Română
  • Bahasa Indonesia
  • ไทย
  • العربية
  • Čeština
  • ਪੰਜਾਬੀ
  • Русский
  • తెలుగు లిపి
  • हिन्दी
  • Polski
  • Italiano
  • Wikang Tagalog
  • Українська Мова
  • Inne
Tytuł
Transkrypcja
Następnie
 

„Żarliwy duch fałszywie ogłasza, że jest Buddą Maitreją”, część 7 z 9

Szczegóły
Pobierz Docx
Czytaj więcej
Nadal się nade mną znęcają, mimo że już dorosłam. Kiedy byłam mała, młodzi ludzie mnie dręczyli. Zostałam nawet pobita przez chłopca, a mój kuzyn się nade mną znęcał, i zostałam przez nich postrzelona. Jeden z kuzynów złamał mi rękę. Po prostu pojawił się znikąd i powalił mnie na ziemię. Powiedziałam: „Nie, nie, nie chcę!”. Ale on dalej się siłował, aż złamałam mi rękę, lewą rękę, a potem moi rodzice musieli założyć gips, ale w naturalny sposób. Była jedna... można ją nazwać „znachorką”. Ona znała się na tym i użyła liści bananowca, żeby zawinąć zioła w środku, i w krótkim czasie, moje ramię znów było całe.

To tylko jeden z takich przypadków. I nawet jeden większy chłopak w moim liceum, po prostu przyszedł i mnie spoliczkował. Nie wiem, co zrobiłam. Nigdy nie wiedziałam, dlaczego to zrobił. Ale co mogłam zrobić? On był duży, a ja tylko mała. Wciąż jestem mała, a kiedy byłam młodsza, byłam jeszcze mniejsza - zawsze najmniejsza w szkole. Więc kiedy dorastałam myślałam, że tylko niedojrzali mężczyźni tak robią.

Ale teraz, kiedy dorosłam, jestem już duchowym Mistrzem, i wciąż jestem prześladowana przez tak zwanych „duchowych” ludzi. Ze wszystkich stron - każdego dnia, jestem atakowana ze wszystkich stron. Jestem sama w pokoju, i to tylko pokój; oni nie mogą wejść. Ale jeśli jestem na zewnątrz, nie wiem, kto jeszcze może mnie pobić tylko po to, by dostać to, czego chcą. Niewidocznie, wciąż są tacy, którzy próbują mnie pobić - robiąc inne rzeczy, np., roszcząc sobie prawo do mojej pozycji, oskarżając mnie o bycie fałszywym Buddą.

Nie mam nic przeciwko temu, jeśli nie byłabym Buddą. Miałabym więcej czasu na odpoczynek, medytację i cieszenie się wewnętrznym światem. Ale jeśli muszę to robić, to muszę to robić. Nie jest tak, że jestem szczęśliwa, że to robię, albo że cieszę się, że jestem Buddą czy coś w tym rodzaju. O mój Boże. Pracuję już całe życie, tak ciężko - pracuję ciężej i ciężej każdego dnia. Wydaje się, że jest coraz więcej pracy. Oni powodują, że jestem zajęta, ci wszyscy pracownicy Mary. Nie pozwalają mi pracować w mojej własnej świątyni, gdzie jest bardziej relaksująco.

A moje ciało - nikogo nie obchodzi czy ono czuje się dobrze, czy źle. Moje oczy bolą tak bardzo, ponieważ ekran jest taki jasny, ponieważ muszę mieć duży ekran; inaczej nie mogę odczytać słów. Poprosiłam moich uczniów z daleka - nie obok mnie, ale z daleka - aby przysłali mi okulary, których mogę używać do czytania z daleka od ekranu. Kupili mi może z tuzin takich, ale żadne nie były tymi, które chciałam, więc się poddałam. Minęło dużo czasu odkąd się poddałam, więc po prostu noszę cokolwiek i jedynie skaczę tam i z powrotem, by odczytać moje własne małe pismo. Gdyż kiedy edytuję, nie zawsze mogę pisać tak dużymi literami, jak chcę. Muszę pisać małymi literami, bo w niektórych partiach trzeba się ścieśnić, aby pisać w niektórych częściach. Tam nie ma miejsca! Więc muszę pisać tak małymi, jak to możliwe. Mogłabym pisać bardzo dużymi literami a potem je zmniejszyć, ale nie wiem jak bardzo te duże litery mogą się zmniejszyć i zmieścić w tym ograniczonym miejscu. Po prostu zgaduję, piszę trochę małymi literami i dalej piszę małymi. I muszę przeskakiwać tam i z powrotem, aby poprawić własne błędy lub dodać więcej lub usunąć niektóre. Całkiem sporo pracy i myślenia - trzeba też myśleć.

I tylko raz, kilka miesięcy temu, byłam na wpół martwa, więc powiedziałam mojemu zespołowi, że nie mogę pracować przez kilka dni. Nie wiem na jak długo. I te dni były błogie! Te dni zawsze były jak w Niebie - jesz, kiedy jesteś głodny, śpisz, kiedy chcesz. Tak cudownie. Nie miałam nic do zrobienia dla Supreme Master TV - całkowicie odizolowana. To był wspaniały czas. O mój Boże. Chciałabym to mieć znowu i znowu. Nie mogę; jest tyle pracy do zrobienia - nie tylko Supreme Master Television, ale członkowie zespołu czasami nie mogli nadążyć lub pracowali zbyt dużo, biznes, i inicjacja w nowych i różnych krajach. Wszelkiego rodzaju rzeczy. Muszę wybrać, który Posłaniec Quan Yin dla którego kraju i wszelkie małe, drobne rzeczy, którymi muszę się zajmować. I wegańskie restauracje tu i tam, interes idzie raz lepiej, raz gorzej. Nie wiem, jak jedna osoba może zrobić tak wiele. Po prostu to robię. Nie mam nawet czasu na myślenie. A potem jeszcze dodatkowa praca z powodu demonów i wszelkiego rodzaju rzeczy!

W tej chwili, bez pytania mnie, Huệ Bửu już inicjował niektórych ludzi, po to, aby składali mu ofiary, aby mógł żyć wygodnie - nawet wychodzić, jeść mięso osób-zwierząt, pić alkohol i wszystko to, co jest drogie. A zatem, zmienił Sutrę Avataṃsaka w tym celu - aby przejąć moją pracę. Powiedział, że jestem Buddą, innym Buddą. Ale on wie, że w tym okresie czasu tylko Budda Maitreja przejmuje odpowiedzialność za nowy styl doktryny, religii. Ponieważ jest to szybsze dla ludzi, jest łatwiejsze. W dzisiejszych czasach ludzie nie mają czasu na siedzenie w lesie, żebranie czy nawet chodzenie do świątyni. Powiedziałam im, aby po prostu medytowali w domu, bo ich dom jest świątynią, jest aśramem. A oni sami, ich ciało, jest świątynią dla Boga, dla Buddów, z którymi mogą pracować. Ponieważ Natura Buddy jest w człowieku, więc ich ciało już jest świątynią.

I wszyscy moi uczniowie - większość z nich - mają wspaniałe doświadczenia, udają się na różne poziomy, do różnych Niebios, do Krain różnych Buddów, nawet do Krainy Buddy Amitābhy, Krainy Buddy Medycyny i Krainy Buddy Wairoczany. Spotykają Ich wszystkich, i mogą się komunikować z Nimi, a także mieć bezpośrednie nauczanie od Nich. Nie zawsze muszą uczyć się ze Mną. Oczywiście, daję im wyjaśnienia poprzez moje teksty, poprzez moje wykłady, aby wyjaśnić niektóre wątpliwości w ich umysłach. Niektórzy tego potrzebują. Nie każdy ma ten sam poziom. Więc Huệ Bửu odważył się zrobić to wszystko, aby móc ukraść sukces mojej Misji. Nic dziwnego, że czeka na moją śmierć.

Później sprawdziłam wiele innych rzeczy. On nie jest jedyny. On sam nie pomyślał o tym wszystkim. Mara, wiedźma i Jego Wysokość Król Żarliwych Duchów popchnęli go do tego. A później słuchał Mary bardziej i próbował skrzywdzić mnie na różne sposoby. A zatem, powodem, dla którego mówię to wszystko jest to, że on już skrzywdził kilka osób, co najmniej trzy osoby, odkąd się ujawnił w 2022 roku i zmylił ich, aby uwierzyli w niego, cokolwiek powiedział.

Mówiłam wam już, że pierwotnie miał również błogosławieństwa od Świętych, więc ma pewną atrakcyjną moc. A również, sam jest żarliwym duchem pracującym dla Mary, a wiedźma również pomogła mu mieć pewną atrakcyjną moc. Zatem, jeśli ludzie podejdą zbyt blisko niego, będą go słuchać. Zostaną wessani w jego nikczemne pole energetyczne, demoniczne pole magnetyczne i staną się ślepi, głusi i otępiali na wszystko inne. Ich umysł i ciało zostaną zatrute i umrą przedwcześnie. Więc oni zapewne nawet zaakceptowaliby to, że zmienił tekst sutry, zmienił imię Bodhisattwy Vasumitry w Sutrze Avataṃsaka. Odważył się to zrobić.

O mój Boże! Nie odważyłby się, gdyby naprawdę znał wszystkie swoje reinkarnacje, jak powiedział. Kłamie, ponieważ gdyby znał wszystkie swoje wcielenia, nie odważyłby się zmienić sutry, nawet jednego przecinka, jednej kropki. Więc mówi coś, ale jego ogon cały czas wychodzi. Mówi, że jest moim uczniem i zawsze to podkreśla, aby moi uczniowie myśleli, że jest godny zaufania, ponieważ jest ich bratem, więc mu uwierzą.

Proszę, wiedzcie, że on nigdy nie był Posłańcem Quan Yin. Nigdy. Nawet go nie znam, nie znałam go jako mojego ucznia; to dlatego, że nie jest prawdziwy, jest tylko duchem. Nie jest nawet najniższym człowiekiem w prawdziwym tego słowa znaczeniu! Posłaniec Quan Yin musi zostać wyszkolony i wysłany przeze mnie, gdy pojawi się prośba o inicjację. Mój Boże! Najpierw mnie chwalił, więc pomyślałam, że jest oddaną osobą. Jestem zbyt zajęta; nie mogę po prostu obserwować wszystkich. Jeśli jest coś, to patrzę i sprawdzam, a także potwierdzam z Niebem. Ale jeśli nie, to myślę, że wszyscy są święci, medytują i tak dalej.

Wiem, że niektórzy z moich tak zwanych uczniów wciąż są na poziomie piekła. Nawet pozwoliłam im odpocząć od piekła, aby mogli mieć szansę na medytację. Ale niektórzy z nich nie chcą. Niektórzy z nich przychodzą tylko po to, by sprawiać kłopoty, po prostu być wścibskim, tylko ukraść metodę i wyjść i zostać tak zwanym mistrzem. Widziałam niektórych, pewną kobietę w Âu Lạc (Wietnamie). Ale większość z tego dzieje się tylko w Âu Lạc (Wietnamie)! Na razie nie widzę nigdzie indziej. Może nie mam na to czasu. W dzisiejszych czasach wszystkie potwory wychodzą, w ten czy inny sposób, więc muszę je poznać. To dobrze, bo mogę ratować niewinnych ludzi, którzy podążają za nimi dzięki ich demonicznej mocy przyciągania i odrobinie „czary-mary” magii. Tak właśnie jest. Rozumiecie teraz?

Mój Boże, nigdy nie wiadomo, kto jest kim. Nigdy nie wiadomo. Nagle, Shancai Tongzi stał się nim, Huệ Bửu Tongzi. Jego Tongzi i inni Tongzi różnią się. Shancai Tongzi, Sudhana jest asystentem Bodhisattwy Quan Yin. Jednym Jedynym o tym imieniu! Więc On był czysty, niesamowicie potężny i chciał nauczyć się więcej, aby skuteczniej pomagać Bodhisattwie Quan Yin. Więc Budda pozwolił Mu odejść, i Bodhisattwa Quan Yin pozwoliła Mu się uczyć. To nie ma nic wspólnego z Huệ Bửu.

Wygląda mi na głupka z powodu sposobu, w jaki twierdzi, że jest Buddą Maitreją. Nie ma w tym żadnej logiki. Zupełnie żadnej. I mówi, że ktokolwiek jest prawdziwym Maitreją, musi wyjaśnić tajemnicę Sutry Buddy Maitrei. W Sutrze Buddy Maitrei nie ma żadnego sekretu. Można ją wydrukować i przeczytać. Nic, żadnej tajemnicy. Pięciolatek może ją przeczytać, może ją zrozumieć. Nie ma tam nic tajemnego. Chyba że brak wam IQ, wtedy tego nie zrozumiecie. Nie ma potrzeby wyjaśniania tej sutry. Każdy może ją przeczytać i zrozumieć, tak jak Sutrę Buddy Amitābhy, tak jak Sutrę Buddy Medycyny. Sutra Buddy Amitābhy, Sutra Buddy Medycyny są bardzo proste.

Teraz wiecie, że temu Huệ Bửu nie można ufać. Wszyscy Święci Cao Đài mi to powiedzieli.

Photo Caption: Tworząc dobrą atmosferę, aby wszyscy czuli się dobrze.

Pobierz zdjęcie   

Udostępnij
Udostępnij dla
Umieść film
Rozpocznij od
Pobierz
Telefon komórkowy
Telefon komórkowy
iPhone
Android
Oglądaj w przeglądarce mobilnej
GO
GO
Prompt
OK
Aplikacja
Zeskanuj kod QR lub wybierz odpowiedni system telefoniczny do pobrania
iPhone
Android