Szczegóły
Pobierz Docx
Czytaj więcej
Nie popisujcie się. Bądźcie naturalni. Wiecie, że ja nie proszę was o żadne pokłony przede mną, bo nie lubię za dużego zamieszania. Jednakże, w Tajlandii kiedy oni mi się kłaniali, to nic nie mówiłam, bo zrobili to tak pięknie. Podobał mi się ich… Naprawdę, takie podejście. Sposób w jaki się pochylali to było jak taniec. Ich ruch był tak łagodny i naturalny, że nie pomyśleliście, że się wam kłaniają gdyż byliście dobrzy czy coś. Czuliście wdzięczność za tego typu zwyczaj. Ale na Tajwanie (Formozie) jak tylko się kłaniacie, to czuję że chcę wam dać w policzek.